Siatkarze Lubczy byli faworytami starcia z zajmującym przedostatnie miejsce w tabeli MOSiR-em Jasło. Drużyna z Racławówki zwyciężyła zgodnie z planem, nie dając rywalowi ugrać choćby seta.

Lubcza szybko objęła czteropunktowe prowadzenie po dobrych serwisach Stanisława Kuśnierza. Obie ekipy popełniały sporo błędów w zagrywce, jednak zdecydowanie częściej mylili się goście. Trener MOSiR-u dokonywał wielu zmian w składzie, ale nie wpłynęły to na poprawę gry zespołu z Jasła. Skuteczne akcje w bloku i ataki Kuśnierza pozwoliły gospodarzom odskoczyć na 7 punktów. Lubcza po spokojnej końcówce zwyciężyła 25:18.

W drugim secie inicjatywa nadal pozostawała po stronie drużyny z Racławówki. Skuteczne bloki Kuśnierza i Tworka oraz błędy jaślan pozwoliły wyjść gospodarzom na sześciopunktowe prowadzenie. Lubczę od siatki zdołał odrzucić Bartosz Pawlik, a dobre bloki Kacpra Waśko sprawiły, że MOSiR zdobył punkt kontaktowy przy stanie 19:18. Tym samym elementem odpowiedział jednak Kuśnierz i Lubcza prowadziła 21:18. Ozdobą meczu był efektowny, pojedynczy blok Mateusza Hołobuta, który dał ekipie z Racławówki piłkę setową przy stanie 24:20. Ostatecznie miejscowi zwyciężyli 25:21.

Zespół z Jasła nie rezygnował z dalszej walki i przez krótki okres utrzymywał skromne prowadzenie. Asem serwisowym popisał się kapitan Lubczy Patryk Masłowski, który wszedł na boisko dopiero w trzeciej partii. Przebieg gry podobnie powrócił pod kontrolę gospodarzy. Pewnie w ataku spisywał się Hołobut, który dał swojej ekipie prowadzenie 18:14. MOSiR raz jeszcze poderwał się do walki,  jednak młodzi zawodnicy nie potrafili utrzymać równego poziomu. Rozluźniona prowadzeniem Lubcza doprowadziła do nerwowej końcówki. Zimną krew zachował Mateusz Hołobut, który skutecznymi atakami zdobył dwa brakujące punkty, a Lubcza mogła cieszyć się z piątego w tym sezonie kompletu punktów.
 
Siatkarska III Liga Mężczyzn:
SST Lubcza Racławówka - UKS MOSiR Jasło 3:0 (25:18, 25:21, 25:23)

Szczegóły i fot.: www.sstlubcza.com